cicho zbiegasz ze schodów myślisz że jest cicho ale przecież wszystko słyszę dreptaniem zagłuszasz mi sunące po szosie samochody uparcie dzwoniące tramwaje i krzyki staruszki dla której czas nie był łaskawy dreptaniem zupełnie niedyskretnym bo w dyskretności tak nieporadnym i ja nic nie poradzę na to że słyszę i nasłuchuję twojej kody pod batutą ciepłego … Czytaj dalej
Archiwum kategorii: Poezja
WALENTYNKA
Płatki róży są nazbyt banalne, w dłoń wcisnę ci jedynie łodygę, martwy korpus pozbawiony głowy, stwardniałymi strupami pokryty. Na talerzu położę landrynkę nadzianą syropem cyjankowym. Zalepię ci nim dopływy tlenu, którego resztki spiję spod kolców. Podczas tej romantycznej wieczerzy przypieczętowałem naszą miłość, tak bezpowrotnie, gwoździem do trumny. Me szaleństwo za tobą nie znało granic „póki … Czytaj dalej
MÓJ WYBÓR?
ubranie mówią że stanowczo zbyt skąpe i że wystaje mi silikon który wepchnęłam sobie po dziecku wepchniętym siłą do mojego brzucha głośno zapewniali że to błogosławieństwo w bramie było cicho gdy krzyczałam i ciemno bo szybko opuścili rolety a potem wołali „dziwka-prowokatorka!” i że sama jestem sobie winna kazali mi wejść na drogę światłości branie … Czytaj dalej
AGUA MALA
żyłka pękła dźwięczna jak struna planktem syreny mały człowiek i wielkie morze plankton spada na dno słonego morza kurwa. Czytaj dalej